Nareszcie! Udało Ci się umówić z dziewczyną/facetem, która/-y od dawna Ci się podoba. To, w czym pójdziesz na umówione spotkanie obmyślasz z tygodniowym wyprzedzeniem. Może nawet kupujesz nowe ciuchy, żeby tylko wyglądać jak najlepiej. Umówiłaś się z przyjaciółką, z którą dawno się nie widziałaś i strasznie się za nią stęskniłaś. Ostatnio miałaś sporo nauki i w końcu chcesz odreagować wychodząc ze znajomymi na imprezę. Nadchodzi ten wyczekany dzień spotkania. Spokojnie, jeszcze dwie godziny do spotkania. Nagle dostajesz smsa, że jednak nie możecie się dziś spotkać. Bo?
Oto 5 najgorszych wymówek, żeby uniknąć spotkania.
1. Boli mnie głowa
Sratatata. Tekst baaardzo
przereklamowany. Jeśli ktoś w ostatniej chwili odmawia Ci spotkania z powodu
bólu głowy, to w 99% po prostu nie chce się z Tobą spotkać lub wybrał inną
formę spędzenia tego czasu. To najbardziej oklepana forma odwołania spotkania.
Poza tym istnieje coś takiego jak tabletki przeciwbólowe. – Axa
2. Mam
spotkanie rodzinne
Jest to jedna z najczęstszych wymówek jaką słyszę w swoim życiu. Co prawda,
przyznaje się bez bicia, sama używam go od czasu do czasu. Przecież ciężko jest
przełożyć spotkanie z rodziną, wiec po takim argumencie nie trzeba się zbytnio tłumaczyć.
Trzeba tylko uważać, bo to lekki przypał jak za każdym razem używa się tej
samej wymówki, a uwierzcie mi, takie przypadki się zdarzają. - Sanko
3. Niespodziewana wizyta u lekarza
Nie wierzę w to, że tyle osób
godzinę czy dwie przed spotkaniem przypomina sobie o wizycie u lekarza. Po
pierwsze, trzeba być naprawdę roztrzepaną osobą, a po drugie, takie rzeczy
zapisujemy w kalendarzu, telefonie czy gdziekolwiek. Bywa tak, że czekamy na
wizytę u lekarza kilka miesięcy, więc szczerze wątpię, że akurat tego dnia ktoś
przypomina sobie o tym w ostatniej chwili. –Axa
4. Muszę się uczyć
Co przepraszam?! Naprawdę dużo można mi wmówić, lecz w ten tekst nigdy nie uwierzę. Obecne społeczeństwo, najbardziej lubi opowiadać godzinami o tym ile ma do nauki. Wiec sory bardzo, jak ktoś mówi mi, że nie chce się spotkać chociaż na chwile, by poopowiadać jaki to jest biedny i ile ma do roboty, to albo mnie nie lubi, albo naprawdę mu się nie chce spotkać. – Sanko
5. Umówiłam/-em się z kimś innym
Bywają takie osoby, które mają
nieco problemów związanych z pamięcią. Umawiają się z kilkoma osobami na ten
sam dzień, a co gorsza tę samą godzinę. Niestety, chwilę przed spotkaniem
okazuje się, że powinieneś być w tym czasie w trzech miejscach. Nie dość, że
jest to dosyć niekulturalne, to jeszcze możemy komuś sprawić przykrość taką
wymówką. Radzę założyć kalendarz i zapisywać kiedy i o której się z kimś
umówiliśmy. W ten sposób unikniemy nieprzyjemnych sytuacji. –Axa



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz