sobota, 5 marca 2016

5 NAJGORSZYCH MIEJSC NA PIERWSZĄ RANDKE

Witamy serdecznie na naszym blogu!  Wierzymy, że nie jesteś tutaj przypadkiem. Jeśli się tutaj znalazłeś, to znaczy, że masz dystans do siebie i patrzysz na świat z przymrużeniem oka. Nie znajdziesz tutaj idealnych porad, wspaniałych stylizacji czy najświeższych informacji z kraju i ze świata. Wręcz przeciwnie! Dowiesz się o najgorszych, najbrzydszych i niefajnych według nas rzeczach, miejscach itp.       
Na pierwszy ogień temat lubiany przez osoby w niemal każdym wieku. Sprawa zawsze aktualna. Randki. A właściwie pięć najgorszych miejsc na pierwszą randkę! Zazwyczaj inicjatywę zaproszenia na randki przejmują faceci (chociaż w dzisiejszych czasach już nic nas nie zdziwi). Przyjmijmy więc, że to Panowie poznają piękne i mądre kobiety. Miłość od pierwszego wejrzenia. Gdzie zaprosić długonogą piękność, żeby spotkanie przebiegło w jak najlepszej atmosferze? A raczej, gdzie ich nie zaprosić? Oto miejsce, które według mnie (Sanko) i według Axy są najgorsze, enjoy!


1.Muzem


Nie każdy interesuje się sztuką (chyba, że w grę wchodzi sztuka makijażu). Muzeum na pierwszej randce to dość ryzykowna opcja. Jeśli zaprosisz dziewczynę na wystawę obrazów artysty, o którym ona nie ma zielonego pojęcia, dodatkowo nie zna się na kontraście, cieniowaniu czy perspektywie, to co robić w takim miejscu? Chodzić i oglądać? Ok, ale rozmowa na randce (szczególnie pierwszej) powinna odgrywać najważniejszą rolę. Równie dobrze moglibyście porozmawiać pod blokiem, oglądając te obrazy w telefonie. -AXA


2. Wesele


To dobry pomysł, ale dla par z dłuższym stażem. Postaw się teraz na miejscu twojej randki, którą wrzuciłeś na głęboką wodę, prosto w szpony twoich babć, cioć i jej koleżanek, które przez cały wieczór będą was obserwować i planować wsze wesele , co gorsza pytać się np. o przyszłe pokolenie lub kiedy wasza kolej na ślub. Jeżeli chcesz zatrzymać przy sobie potencjalną drugą połówkę to nie polecamy zabierać jej na takie imprezy na początku znajomości. -SANKO


3. Mecz


Najgorzej! Nie dość, że tłumy, to jeszcze wrzeszczący nad uchem kibice. Miej na uwadze to, że dziewczyna to zwykle delikatna istota, więc która z nich chciałaby wybrać się na pierwszą randkę na stadion piłkarski? Może jeszcze w sukience i szpilkach? A co jeśli ,nie daj Boże, ona będzie za Legią ,a on za Polonią? Skoro lubicie sport, to wybierzcie się lepiej na łyżwy.
Chyba, że jesteś kobietą która za wszelką cenę chce poderwać faceta, ale jak wcześniej wspomniałam, jest to ryzykowne bo może się zdarzyć, że nie trafisz w gust i kupisz bilet na mecz drużyny, której wybranek nienawidzi, chociaż wtedy mogłoby być zabawnie, ale pytanie czy dla ciebie również. -AXA


4. Rejs statkiem 


Chcesz być oryginalna/oryginalny? Okej ale na pewno nie zapraszając, potencjalnego kandydata/tki na rejs statkiem. Dlaczego? BO MOŻE MIEĆ CHOROBE MORSKĄ! Pomysł ściągnięty z życia znajomego, który chciał być romatico lecz mu nie wyszło, chyba nie musimy pisać dlaczego… -SANKO

5. Impreza


Nie oszukujmy się. Zabierając dziewczynę na imprezę chcesz A) pochwalić się przed znajomymi, że w końcu wyrwałeś jakąś laskę, B) chcesz odegrać się na swojej byłej, która będzie tam ze swoim nowym chłopakiem, C) znajomi robią mega imprezę, na której nie może Ciebie zabraknąć, a wcześniej już się umówiłeś..oh, wielka szkoda. Impreza jest opcją dla osób naprawdę mało kreatywnych.  Podczas takiego spotkania nie poświęcisz całej uwagi swojej ukochanej. Poza tym ona zapewne szybko odnajdzie się w nowym towarzystwie. Skoro to wasza pierwsza randka, to nie ma żadnych zobowiązań. Kto wie, może pozna tam kogoś ciekawszego. -AXA

To tyle od nas na dziś. Mamy nadzieję, że przykułyśmy chociaż w małym stopniu Waszą uwagę i nie znajdziemy się w żadnym rankingu pięciu najnudniejszych blogów ;)

Pozdrawiamy ! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz